Scrapowe marzenie: zamykane biurko, taki sekretarzyk. Żebym mogła robić pracę na raty i kot nie rozwłóczyłby mi nieprzyklejonych elementów po całym domu. Żeby wszystkie przydasie były pod ręką, a nie w dziesięciu pudełkach w kilku szafach i szafkach. Żebym nie musiała rano, w dziennym świetle skrobać przyschniętego splasha z kuchennego blatu.
A poza tym to LO robiło mi się wyjątkowo miło i szybko :-)
A poza tym to LO robiło mi się wyjątkowo miło i szybko :-)
Wyjątkowa praca! Subtelna i pełna uczuć. Piękna😍
OdpowiedzUsuńWyjątkowa, piękna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca .
OdpowiedzUsuńRewelacyjne LO.
OdpowiedzUsuńPiękne LO :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, by Twoje marzenia się spełniły :)
Cudne wspomnienia ;)
OdpowiedzUsuńwspaniała kompozycja :) sekretarzyk też bym chciała ale te dostępne na rynku są malutkie :(
OdpowiedzUsuńWyjątkowe i piękne LO :)
OdpowiedzUsuńPiękne LO. Tez musze spróbować... Ale jeszcze chyba gotowa nie jestem na tego rodzaju twórczość. Pozostaje podziwiać :)
OdpowiedzUsuńPięknie, z mnóstwem elementów:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna nostalgiczna praca,ale też pełna jakiejś energii dzięki tym kolorom... a co do treści posta - podpisuję się ,haha
OdpowiedzUsuńPiękne LO, wyjątkowe
OdpowiedzUsuńŚwietna praca, pełna ciekawych detali :)
OdpowiedzUsuń