Zainspirowana książką Neila Gaimana "Nigdziebądź", w której drzwi (i Drzwi) odgrywają znaczną rolę, zalterowałam sobie plastikowe drzwiczki z zabawkowego domku. Mech zrobiłam z velvet powder, o którym więcej możecie przeczytać na blogu Egocraft.
Co wydarzy się, gdy otworzymy tajemnicze drzwi?
Warto zapukać :-)
Co wydarzy się, gdy otworzymy tajemnicze drzwi?
Warto zapukać :-)
wow! superowe. A książka jak Ci się podobała? szukam czegoś do poczytania, a tytuł mnie zaciekawił.
OdpowiedzUsuńWow, czadowe!!!!
OdpowiedzUsuńTo ja to wpisałam,tylko z innego konta🤣
UsuńJedno wielkie WOW (padła na kolana i się zachwyca)
OdpowiedzUsuńO jacie jakie to piękne.
OdpowiedzUsuńBomba!
OdpowiedzUsuńTwoje prace są magiczne...zaczarowane...podziwiam każdy szczegół! WOW! Mistrzyni pięknych klimatów :)
OdpowiedzUsuńWow! To jest naprawdę piękne i magiczne. Uwielbiam taki klimat. Mogłabym godzinami siedzieć wpatrzona w te drzwi <3
OdpowiedzUsuńCudna, pełna magii kraina zamknięta w płótnie. Jestem oczarowana:)
OdpowiedzUsuńwspaniała praca - świetny pomysł... Pozdrawiam i podziwiam
OdpowiedzUsuńAż się chce zajrzeć, co jest za drzwiami! Uwielbiam takie prace pełne tajemniczości <3
OdpowiedzUsuńRewelacyjna praca :)
OdpowiedzUsuńAle piękne! Aż chciałoby się podotykać i poczuć pod palcami te wszystkie struktury i detale :)
OdpowiedzUsuń